czwartek, 21 marca 2013
Wyznanie (Zelo,B.A.P.)
Co za pech. Znów musiałaś zmienić szkołę i to na taką, do której chodzi Twój znajomy Zelo. Znasz go od dzieciństwa, strasznie go nie lubiłaś, bo zawsze Ci dokuczał, szarpał za włosy, wrzucał robaki do bluzki. Przez niego płakałaś cały czas, a on śmiał się przy innych dzieciach. Nie liczyłaś na to,że gdy spotkasz, to zobaczysz dojrzałego faceta z klasą. Weszłaś do szkoły, licząc, że Cię nie pozna. Zmieniłaś się od tamtego czasu: zaczęłaś ubierać się w obcisłe rurki i kolorowe t-shirty i przefarbowałaś włosy. Chłopak przeszedł koło Ciebie, modliłaś się w duchu,że Cię nie pozna. Nagle poczułaś jak ktoś łapie Cię za rękę.
- Czeeeeść Niunia.- nazywał Cię tak od dzieciństwa, co strasznie Cię denerwowało. Próbowałaś mu się wyrwać, lecz nie dałaś rady, byłaś za słaba.
- Tya, też się cieszę,że Cię widzę,-Odpowiedziałaś sarkastycznie, lecz on to zignorował. Zaczął oprowadzać Cię po szkole, tłumaczyć, gdzie co jest. To było miłe z jego strony, już myślałaś,że się zmienił, kiedy poczułaś,że po Twoich plecach spływa kilka kropel lodowatej wody. Zdenerwowałaś się. 'Dorósł, ale chyba do innych żartów'. Teraz byłaś pewna,że się nie zmienił. Unikałaś go na przerwach, gdyż na szczęście byliście w innych klasach. Słyszałaś nieraz, że Zelo Cię szuka od innych ludzi. Nie dziwiłaś się, Twój kolega był najpopularniejszy w całej szkole, wszystkie dziewczyny do niego wzdychały. Myśląc o tym poczułaś ukłucie w sercu. Czyżbyś była zazdrosna? Nie, to niemożliwe. Starałaś się pozbyć tego uczucia, ale ono wracało silniejsze, gdy tylko słyszałaś `Ale Zelo jest słodki. Chciałabym go pocałować` czy inne opinie dziewczyn ze szkoły. Wyszłaś na plac, zajęłaś miejsce pod drzewem i wsłuchiwałaś się w swoją ukochaną piosenkę...( tu wstaw tytuł), kiedy ktoś usiadł obok Ciebie. Podniosłaś lekko głowę i zobaczyłaś Zelo . Wyciągnęłaś słuchawki z uszu, kiedy chłopak zaczął mówić.
- Strasznie się za Tobą stęskniłem. Od kiedy zamieszkałaś w innym mieście, myślałem o Tobie cały czas.-Mówiąc to popatrzył Ci w oczy, a Ty go po prostu przytuliłaś. Chłopaka najwyraźniej to ucieszyło bo pocałował Cię słodko na oczach uczniów.- Kocham Cię.
- Ale...- próbowałaś coś powiedzieć, kiedy chłopak znów zatopił się w Twoich ustach. Nie odrzuciłaś czułości, wręcz przeciwnie, odwzajemniłaś ją. Tak bardzo tego pragnęłaś, lecz nie byłaś pewna, czy to nie kolejny żart z jego strony.- Ty mówisz serio? -Spytałaś, kiedy przestaliście się całować.
- Niby czemu nie?-Spytał i popatrzył na Ciebie pytającym wzrokiem.
- Bo Ty lubisz sobie żartować?-Odpowiedziałaś pytająco. Po chwili ciszy chłopak powiedział:
- Ale z takich rzeczy się nie żartuje moja kochana.-Powiedział i jak na niego zabrzmiało to całkiem poważnie. Uwierzyłaś mu. Mija rok, a Ty jakbyś na nowo w nim się zakochiwała. To już nie jest to samo dziecko, to już mężczyzna, który zrobi wszystko by Cię chronić i byś była najszczęśliwsza.
` Scenariusz na życzenie dla Natalii K. Mam nadzieję,że się spodoba :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To było takie słodkie ...
OdpowiedzUsuńJA też bym tak chciała , ale niestety , on nawet nie wie o moim istnieniu ;(
A czy dla mnie też by się dało taaakie opowiadanie o Zelo ?
Hehe^^ Słodkie^^ A Zelo to takie duże dziecko więc pasują mu te dziecinne zachowania xP
OdpowiedzUsuńDobra, idę czytać kolejny scenariusz^^