poniedziałek, 25 marca 2013

Zakochany (Key,SHINee)


` Scenariusz na życzenie dla Hallyu. Enjoy :3








I stało się. Chłopak, w którym byłaś zakochana od dłuższego czasu umówił się z Tobą na randkę. Byłaś szczęśliwa, a uśmiech nie schodził Ci z twarzy. Chciałaś o tym komuś powiedzieć, więc zadzwoniłaś do swojej najlepszej przyjaciółki.
- Halo?-Usłyszałaś w słuchawce jej głos.
- Hey, co robisz teraz?
- Nic konkretnego, a co? I czemu się cały czas cieszysz do słuchawki?-Spytała.
- To bądź u mnie za chwilę, muszę Ci coś powiedzieć. Czekam na Ciebie u siebie.-Oznajmiłaś, po czym rozłączyłaś się. Zaczęłaś sprzątać w swoim pokoju, co zajęło Ci mało czasu, a następnie wyszłaś do sklepu po ciastka i sok. Wróciłaś, przygotowałaś wszystko i z niecierpliwością czekałaś na ____(imię Twojej najlepszej przyjaciółki). W końcu usłyszałaś dzwonek do drzwi i jak szybko mogłaś pobiegłaś.
- Czeeeeść!-Na powitanie uściskałaś ją mocno, na co ona zareagowała lekkim szokiem.
- Ale masz dobry humor kobieto. Co się takiego stało?
 -Słuchaj, zgadnij kto się ze mną umówił.-Powiedziałaś, po czym Twoja przyjaciółka wybałuszyła na Ciebie oczy.
-Czyżby największa diva naszej szkoły? Pan Key?- Spytała, a Ty twierdząco pokiwałaś głową i zaczęłaś się cieszyć jak głupia, czym zaraziłaś ____(imię przyjaciółki).-Ale się cieszę!-Powiedziała i mocno Cię uściskała.
- Strasznie się cieszę. W końcu mnie zauważył.-Mówiłaś zachwycona.
- Noo, oby się Wam poszczęściło. To chodź, pomogę Ci się przygotować.-Z uśmiechem popędziła do Twojej szafy szukając coraz bardziej wymyślniejszych kreacji. W końcu uznałaś,że nie będziesz wydziwiać i założysz swój ulubiony zestaw: biały podkoszulek na ramiączkach,miętowe rurki, niebieskie trampki a na to bejsbolówkę. Przyjaciółka na początku nie chciała Cię puścić w takim stroju, gdyż uważała, że skoro idziesz na randkę z najlepiej ubranym chłopakiem w całej szkole. Po godzinie plotkowania Twoja przyjaciółka wyszła, a Ty czekałaś na chłopaka, który miał po Ciebie przyjść. Minęło 10 minut, kiedy usłyszałaś dzwonek do drzwi. Pobiegłaś i zobaczyłaś go. Był jak zwykle idealny, wszystko dopasowane. 
- Cześć.-Powiedział nieśmiało i wszedł do Twojego domu.- Więc chciałem się z Tobą spotkać, bo chciałem Ci powiedzieć...-Jąkał się, ale nawet to w jego wydaniu było pełne uroku.- No bo ja zakochałem się w Tobie i to do szaleństwa.
- Wow, nie wiem co powiedzieć.- Powiedziałaś, choć doskonale wiedziałaś co mu odpowiedzieć. Spuściłaś głowę cała zarumieniona, kiedy chłopak podszedł do Ciebie , przyciągnął do siebie, podniósł delikatnie Twoją głowę i pocałował. Był to pocałunek pełen niepewności, ale gdy tylko poczuł,że go odwzajemniłaś, stał się odważniejszy a Wasze języki połączyły się w namiętnym tańcu.-Kocham Cię,oppa-Wyszeptałaś, nie przerywając pocałunku.
- Saranghae, noona-Powiedział, a Ty mocniej się do niego przytuliłaś.



niedziela, 24 marca 2013

Wyznanie . ( Key - SHINee )


Była już 3 lekcja i nadal nie było go w szkole postanowiłaś do niego napisać . Nagle ktoś zabrał ci telefon .
- Eheem . _____ !!! Do dyrektora już !!! - krzyczał nauczyciel ,a ty się kierowałaś w stronę pokoju dyrektora .Po chwili doszłaś . Puuk puk !
- Proszę ! - krzyknął dyrektor
- Oh dzień dobr.. - nie dokończyłaś bo wchodząc widzisz Key'a siedzącego obok nauczyciela
- Hej ____ . - powiedział po czym wyszedł z pokoju
- Co cię tu sprowadza ? - zapytał .
- Pisałam do Key'a sms bo nie widziałam go w szkole i się o niego martwiłam - powiedziałaś ,a za drzwiami on wszystko podsłuchiwał . Dyrektor się uśmiechnął .
- Oh dobrze , dobrze idź na lekcję i zawołaj go z powrotem - wyszłaś i go zawołałaś .
- Keeeeey ! Do dyrektora już . - zaśmialiście się . Ty poszłaś na lekcje ,a on do pokoju
* po lekcjach *
- Gdzie on jest ? - zamartwiałaś się bo zawsze wracaliście razem chodź by nie wiem co . Nagle go zauważyłaś .
- Keey ! - krzyknęłaś on się zatrzymał
- Przepraszam ale musisz wracać dziś sama - powiedział po czym szybko uciekł . Zachowywał się dziwnie więc postanowiłaś go śledzić. Dotarłaś do jakiejś nie znanej ci uliczki . Zauważyłaś jak wchodzi do jakiegoś budynku . Idziesz za nim . Nagle spostrzegasz ,że rozmawia z nieznaną ci osobą . Zmartwiłaś się bo myślałaś ,że wpadł w kłopoty i tak było . Twój niezwykły przyjaciel Kim Ki Bum chodzi do domu publicznego ?
- Ale czemu ? Czemu ? Czemu tu chodzi ? A aa może .. Nie , nie on nie mógł wpaść w dług . To jeszcze dzieciak . Ale co ? No czemu ? - Pytałaś samą siebie nie zważając na to ,że ktoś cię słyszy .Niespodziewanie ktoś do ciebie podchodzi
- Oh witaj . Czegoś tu szukasz ? Może ci w czymś pomóc ? A tak w ogóle to wiesz gdzie jesteś ? - Zapytała cię jedna dziewczyna .
- Uuum . W domu publicznym ? - Przeraziłaś się .
- Oh głupiutka . Nie , nie jesteś w domu publicznym . Tylko w domu spokojnej starości .- Powiedziała ,a ty odetchnęłaś z ulgą .
- Wiem ,że tak nie wygląda ale tu jest taki nie legalny dom . Więc myśle ,że nikomu nie powiesz ? - Zapytała . Pokręciłaś głową na tak .
- Nie potrzebna mi pomoc tylko . Umm . Więc , możę nooo . Że mój kolega . - Nie wiedziałaś co powiedzieć i pokazałaś na niego palcem .
- Aaah! . Key to miły chłopak zawsze po szkole tu przychodzi aby odwiedzić swoją babcie . Mam go zawołać ? - Uśmiechnęła się przyjaźnie .
- Nie nie nie .! Szczerze to już muszę iść . A i proszę aby pani mu nie mówiła ,że tu byłam . Dobrze ? - Spytałaś . Pokręciła głową na tak ,a ty uciekłaś spalona ze wstydu .
- Jak ja w ogóle mogłam pomyśleć ,że chodzi do tych domów. No jak ? Ja jego najleprza przyjaciółka .- Po policzkach poleciały ci łzy . Pięć minut później dochodzisz do domu . Otwierasz drzwi .- MAMOOOO !  WRÓCIŁAM !!! . - krzyczysz na cały dom ale nie słyszysz odpowiedzi .
- HALO ! . MAMO , BRACIE , TATO , SIOSTRO ! - ciągle krzyczysz . Popiegłaś na kanape , zaczęłaś płakać . Nagle ktoś cię od tyłu przytulił .
- _____! Nie płacz . Przepraszam ,że ci przedtem nie powiedziałem o mojej babci . I ,że miałem dla ciebie tak mało czasu . Ale jedna z pań mi powiedziała ,że myślałaś o jakimś długu i tym ''fuj domu'' o długu masz racje . Wielki dług mojej mamy krąży nade mną nie ustannie . Nie chciałem ci o tym mówić bo pewnie chciałabyś mi pomóc ,a pomocy nie potrzebuje . Przepraszam i Kocham Cię . - Powiedział po czym pocałował twoje czoło . Odwróciłaś się i go przytuliłaś .
- Ja ciebie też kocham .Ale następnym razem mów mi o takich rzeczach . Zgoda ?  - Wasze usta się złączyły w czuły pocałunek
- Zgoda . - Zaśmiał się i usiadł obok ciebie na kanapie .
- Oglądamy coś ? Um może drame z Minho . Powinna za chwilę lecieć .- Spojrzał na zegarek .
- Okej . Ty idź po popcorn ,a ja włącze telewizor . A i jest on już wystawiony więc tylko go przynieś . - Uśmiechnęłaś się , włączyłaś telewizor i oglądałaś reklamy . Chłopak wrócił z piciem i popcornem .
- Wiem ,że podczas dramy będzie ci się chciało pić więc przyniosłem ci cole .- Postawił jedzenie na stół i usiadł obok .
- Dziękuje oppa . ! - Zarumieniłaś się i spojrzałaś na właśnie rozpoczynającą się drame . Spojrzał na ciebie i objął cię w pasie .
- Powiedź tak jeszcze raz . Proszę - Zrobił aegyo .
- Oppa ! - Zaśmiałaś się .
- Awwww . Saranghae _______ ! - Pocałował cię .



No i to koniec . Um myślę ,że się spodobało . A tak wgl. to przyjmuje zamówienia ( chyba ,że nie lubicie moich scenariuszy ;c ) . Jak już to proszę o konkretne .

STOP!

 Uwaaaga!

Już proszę nie składać zamówień u mnie, gdyż lista jest już długa. 
Aktualne zamówienia:
-całe EXO (nie wiem kiedy to ogarnę xD)
-Myungsoo
-Minho
-Minhyun
-Zelo
-Ravi
-Minwoo


W trakcie pisania jest scenariusz z Key'em.

Jest jeszcze druga autorka, jeśli się zgodzi zbierać zamówienia, to możecie do niej pisać prośby.




Także miłego tygodnia życzę <3

sobota, 23 marca 2013

Anioł ( Yongguk,B.A.P.)






Nie chciałaś nigdzie dziś wychodzić. Byłaś zbyt zdołowana faktem,że ktoś kogo wcześniej kochałaś ponad życie całował i przytulał inną. Miałaś ochotę krzyczeć, niszczyć wszystko, ale jedynie co mogłaś, to płakałaś. Płakałaś do swojej ukochanej poduszki., która była już mokrusieńka od łez.
- No ____, nie załamuj się. Tego kwiatu jest pół światu.-Do Twojego pokoju wparowały jak zwykle radosne przyjaciółki. Zazdrościłaś im humoru. Były szczęśliwymi singielkami.
- Niby tak.- Uśmiechnęłaś się mimowolnie.

czwartek, 21 marca 2013

Wyznanie (Zelo,B.A.P.)




Co za pech. Znów musiałaś zmienić szkołę i to na taką, do której chodzi Twój znajomy Zelo. Znasz go od dzieciństwa, strasznie go nie lubiłaś, bo zawsze Ci dokuczał, szarpał za włosy, wrzucał robaki do bluzki. Przez niego płakałaś cały czas, a on śmiał się przy innych dzieciach. Nie liczyłaś na to,że gdy spotkasz, to zobaczysz dojrzałego faceta z klasą. Weszłaś do szkoły, licząc, że Cię nie pozna. Zmieniłaś się od tamtego czasu: zaczęłaś ubierać się w obcisłe rurki i kolorowe t-shirty i przefarbowałaś włosy. Chłopak przeszedł koło Ciebie, modliłaś się w duchu,że Cię nie pozna. Nagle poczułaś jak ktoś łapie Cię za rękę.
- Czeeeeść Niunia.- nazywał Cię tak od dzieciństwa, co strasznie Cię denerwowało. Próbowałaś mu się wyrwać, lecz nie dałaś rady, byłaś za słaba.
- Tya, też się cieszę,że Cię widzę,-Odpowiedziałaś sarkastycznie, lecz on to zignorował. Zaczął oprowadzać Cię po szkole, tłumaczyć, gdzie co jest. To było miłe z jego strony, już myślałaś,że się zmienił, kiedy poczułaś,że po Twoich plecach spływa kilka kropel lodowatej wody. Zdenerwowałaś się. 'Dorósł, ale chyba do innych żartów'. Teraz byłaś pewna,że się nie zmienił. Unikałaś go na przerwach, gdyż na szczęście byliście w innych klasach. Słyszałaś nieraz, że Zelo Cię szuka od innych ludzi. Nie dziwiłaś się, Twój kolega był najpopularniejszy w całej szkole, wszystkie dziewczyny do niego wzdychały. Myśląc o tym poczułaś ukłucie w sercu. Czyżbyś była zazdrosna? Nie, to niemożliwe. Starałaś się pozbyć tego uczucia, ale ono wracało silniejsze, gdy tylko słyszałaś `Ale Zelo jest słodki. Chciałabym go pocałować` czy inne opinie dziewczyn ze szkoły. Wyszłaś na plac, zajęłaś miejsce pod drzewem i wsłuchiwałaś się w swoją ukochaną piosenkę...( tu wstaw tytuł), kiedy ktoś usiadł obok Ciebie. Podniosłaś lekko głowę i zobaczyłaś Zelo . Wyciągnęłaś słuchawki z uszu, kiedy chłopak zaczął  mówić.
- Strasznie się za Tobą stęskniłem. Od kiedy zamieszkałaś w innym mieście, myślałem o Tobie cały czas.-Mówiąc to popatrzył Ci w oczy, a Ty go po prostu przytuliłaś. Chłopaka najwyraźniej to ucieszyło bo pocałował Cię słodko na oczach uczniów.- Kocham Cię.
- Ale...- próbowałaś coś powiedzieć, kiedy chłopak znów zatopił się w Twoich ustach. Nie odrzuciłaś czułości, wręcz przeciwnie, odwzajemniłaś ją. Tak bardzo tego pragnęłaś, lecz nie byłaś pewna, czy to nie kolejny żart z jego strony.- Ty mówisz serio? -Spytałaś, kiedy przestaliście się całować.
- Niby czemu nie?-Spytał i popatrzył na Ciebie pytającym wzrokiem.
- Bo Ty lubisz sobie żartować?-Odpowiedziałaś pytająco. Po chwili ciszy chłopak powiedział:
- Ale z takich rzeczy się nie żartuje moja kochana.-Powiedział i jak na niego zabrzmiało to całkiem poważnie. Uwierzyłaś mu. Mija rok, a Ty jakbyś na nowo w nim się zakochiwała. To już nie jest to samo dziecko, to już mężczyzna, który zrobi wszystko by Cię chronić i byś była najszczęśliwsza.


` Scenariusz na życzenie dla Natalii K. Mam nadzieję,że się spodoba :) 

wtorek, 19 marca 2013

Niespodzianka ! ( Minwoo Boyfriend )


Miałaś dziś urodziny myślałaś ,że każdy zapomniał lecz się myliłaś . W szkole każdy ( nawet te osoby które cię nie znają ) do ciebie biegł , tulił , całował w policzek , składał życzenia . Nagle zauważyłaś Minwoo jak biegnie w stronę biblioteki . Zdziwiłaś się bo nigdy tam nie chodzi , chciałaś sprawdzić po co tam leci lecz Key złapał cię za rękę . 
- Nie idź tam . - Zrobił krzywy uśmiech
- Ale czemu ? Chce wiedzieć czemu on taaaa~ - Nie dokończyłaś bo diva zatkał ci twarz ręką . DRYŃ!!!!! . Zabrzmiał dzwonek więc pobiegłaś na lekcje .
*W sali*
- Gdzie on jest ludzie no . Spóźnia się 20 minut . Zaraz koniec - Wkurzyłaś się ,a twoja twarz buchała z nienawiści . Chciałaś pójść do tej biblioteki i wygarnąć mu '' czemu mi nie złożysz życzeń ? zapomniałeś ? nie lubisz już mnie ? co ja ci zrobiłam ? '' . Ale pomyślałaś ,że on tam zasnął bo przecież nie raz spał jak jakiś trup . No nic musisz wytrzymać te resztę lekcji . Po 25 minutach lekcji zabrzmiał dzwonek . Szybko wybiegłaś z sali i goniłaś do tej ''cichej sali'' lecz nagle ktoś cię łapie za rękę .
- Mówiłem nie idź tam . ! - Krzyknął i ciągną cię w przeciwną stronę .
- Ale czemu ? Chce zobaczyć Minwoo - Narzekałaś i narzekałaś .
- Bo bo boooo ... Eeeem no . Nie ważne on ci to powie ale później na w-f'ie bo wtedy akurat będzie . Okej ? Może być ? Czy mam mu zepsuć . hafhasdhshua Ale ładna dziś pogoda . Chodźmy na dwór co ? Albo pograjmy w piłkę z innymi . Ale oczywiście na dworze - Zaśmiał się i biegł do wyjścia
- Ale ja chce być z tobą w drużynie i Taemin'em bo inaczej nie gram - Zaczęła się śmiać i szła za Key'em . Po chwili dotarli .
- GRAAAAAAAAAMY W PIŁKĘ NOŻNĄĄĄ ! - Wydarł się Minho po czym wziął piłkę i kopnął ją w twoją stronę.
- Kryć się !!!! - Krzyczał jeden z członków SHINee . Niespodziewanie ktoś cię ''ukradł'' i zabrał do biblioteki .
- NIESPODZIANKA !! - Krzyknął Minwoo wskazując na romantycznie udekorowany stolik .
- To to .. To dla mnie ? . Ohh Minwoo myślałam ,że nie pamięęę~ - Nie mogłaś dokończyć bo na twoich ustach znalazły się jego .
- Nic nie mów . - Uśmiechnął się i zaprowadził cię do stołu .
- Sto lat skarbie . ! - Nagle zaczęła grać wolna muzyka ,a wy patrzyliście sobie w oczy i bam !. Usta twojego przyjaciela teraz chłopaka znalazły się na twoich . To był twój najlepszy dzień w życiu .


Ten scenariusz możecie również zobaczyć na stronce na której adminuje . http://www.facebook.com/ChodzDoMnieMojAzjata

piątek, 15 marca 2013

Dance of love(Taemin,SHINee)




-____, pomóż mi proszę Cię.-Do Twojego pokoju wpadł zmęczony Taemin, włosy sklejały mu się od potu.
- Ale spokojnie, oddychaj stary.- Powiedziałaś, a w  tej samej chwili Twój przyjaciel padł zmęczony na Twoje łóżko.- Może napijesz się czegoś?-Zaproponowałaś, a on przytaknął . Szybko poszłaś do kuchni po dwie butelki mleka bananowego, po czym podałaś jedną chłopakowi, a ten w ułamek sekundy wypił całą zawartość. - To mówże co to za ważna sprawa.
- Bądź moją partnerką w konkursie tanecznym.
- Oszalałeś?! Przecież ja nie umiem tańczyć!-Spojrzałaś na niego z nadzieją,że ta prośba to tylko żart, ale chłopak nagle spoważniał. Czyli nie żartował.- Tae, ale w naszej klasie jest wiele dziewczyn, które umieją tańczyć, którąś z nich poproś.
- Nie ma nawet takiej opcji. Chcę tańczyć z Tobą albo wcale.- Teraz to nie mogłaś mu odmówić, gdyż wiedziałaś jakie to dla niego ważne.
- No okej, ale robię to tylko i wyłącznie dla Ciebie.- Powiedziałaś , a Twój przyjaciel z radości rzucił się na Ciebie i mocno przytulił,a Ty poczułaś motyle w brzuchu i dziwne ciepło w sercu. Czyżbyś zakochała się w najlepszym przyjacielu?Na początku nie chciałaś w to uwierzyć, ale potem wszystko zaczęło nabierać sensu. Zakochałaś się w nim, a jednocześnie chciałaś to uczucie wyperswadować ze swojego serca. Dręczyło Cię tysiące pytań : Co jak zaczniesz z nim chodzić i ze sobą zerwiecie? Bałaś się jednej rzeczy: że stracisz najbliższą Ci osobę, Twoje osobiste słońce.Uznałaś,że przejdzie Ci, że zapomnisz o tym,  rzucając się w wir treningów i prób do konkursu tanecznego.
Trenowaliście przez tydzień, dzień i noc, aż w końcu doszliście do perfekcji.
Nadszedł ostateczny dzień. Strasznie się stresowałaś i czułaś nieswojo, gdyż Taemin kazał Ci ubrać obcisłą i jednocześnie zwiewną sukienkę z cienkiego, lejącego materiału w kolorze miętowym.
- Słodko wyglądasz.- Usłyszałaś z ust Taemina po czym chłopak objął Cię w talii i położył głowę na Twoim ramieniu,a w Twoim brzuchu jakby narodziło się stado motyli. W końcu Was zapowiedzieli. Szłaś niepewnym krokiem, chłopak to zauważył i chwycił Cię za dłoń by dodać otuchy. Nagle stres uszedł z Ciebie jak powietrze z przebitego balonika. Kiedy prowadzący Was zapowiedział wyszłaś na scenę i zaczęliście tańczyć. Czułaś się tak, jakbyś była sama z Taeminem. Chłopak cały czas na Ciebie patrzył z czułym uśmiechem,wirowaliście, czułaś jak przechodzą Cię dreszcze za każdym razem, gdy czułaś na sobie ręce Taemina. Zeszliście ze sceny, a chłopak wziął Cię na ręce i mocno przytulił.
- Wiedziałem,że sobie dasz radę. Jesteś idealną partnerką do tańca i nie tylko.-Powiedział.
- Ale jak to?-Spojrzałaś na chłopaka pytająco, a on w odpowiedzi złożył słodki pocałunek na Twoich ustach. Odwzajemniłaś czułość, jaką obdarzył Cię Twój chłopak. Po chwili oderwaliście się od siebie, gdyż prowadzący poprosił wszystkich uczestników na scenę. Chwila niepewności i..... wygraliście! Taemin szczęśliwy namiętnie pocałował Cię na środku sceny, nie zważając na tysiące oczu wbitych w Was. Byłaś podwójnie szczęśliwa . Ten dzień na długo pozostanie w Twojej pamięci.
- Bez Ciebie bym tego nie osiągnął-Przerwał pocałunek Taemin , a Ty się zarumieniłaś. Zeszliście ze sceny, pełni euforii i szczęścia. Do domu wróciliście jako para.



` Scenariusz na życzenie;) mam nadzieję,że przypadnie Wam do gustu;)

czwartek, 14 marca 2013

Tylko Ty (T.O.P, Big Bang)





Ten dzień był istnym koszmarem. Nie dość,że skręciłaś sobie nadgarstek i zawaliłaś test z matematyki , to jeszcze Twój chłopak nie spotkał się z Tobą od tygodnia. Jak zwykle tłumaczył się brakiem czasu. Ale dziś wypadała Wasza rocznica, mógł choć wysłać sms'a, byś poczuła się ważna. Już kładłaś się zrezygnowana do łózka, kiedy do pokoju wszedł Twój chłopak T.O.P. Był ubrany w elegancki garnitur a w dłoni trzymał wielki bukiet róż.
- Ale...-Nie mogłaś nic więcej z siebie wydusić, tak bardzo zaskoczył Cię ten widok. Chłopak widząc Twoje zaskoczenie podszedł do Ciebie, uklęknął przed Tobą i wręczył Ci róże. Uśmiechnęłaś się delikatnie do niego, a on złożył słodki pocałunek na Twoich ustach.- Myślałam,że zapomniałeś..
- W życiu bym nie zapomniał.-Powiedział i usiadł obok Ciebie na łóżku obejmując Cię swoimi ramionami.
- Tyle,że zapomniałeś o mnie na tydzień..-Wyrzuciłaś to w końcu z siebie, ale natychmiast pożałowałaś, gdyż nie wiedziałaś , jakiej reakcji się spodziewać.
- Wybacz. Byłem zajęty, gdyż chciałem dać Ci coś wyjątkowego , coś od serca.-Mówiąc to wyciągnął z torby pakunek i podał Tobie. Spojrzałaś na niego zaciekawiona a on tylko się uśmiechnął i pokazał wzrokiem na paczuszkę.Otworzyłaś ją delikatnie i zaniemówiłaś.-Zrobiłem to sam specjalnie dla Ciebie. Kocham Cię.-Powiedział. W paczuszce była ręcznie robiona czekolada, z napisem z lukru : `____&T.O.P
Saranghae my love` i wielkim różowym serduchem. Uśmiechnęłaś się szeroko, po czym odłożyłaś prezent w bezpieczne miejsce, a sama rzuciłaś się na swojego chłopaka, mocno go przytuliłaś.
- Dziękuję, to najlepszy prezent jaki mogłam sobie wymarzyć. Kocham Cię.-Powiedziawszy to pocałowałaś go, a Wasze języki złączyły się w namiętnym tańcu.Chłopak nagle oderwał się od Ciebie.
- Mam jeszcze jedną niespodziankę kochanie. - Mówiąc to chwycił Twoją dłoń i wyprowadził na pole. Zawiązał Ci oczy apaszką, ale nie przestraszyłaś się, ufałaś mu. Szliście niecałe pięć minut. Chłopak nagle odwiązał Ci apaszkę z oczu i objął od tyłu. -Kocham Cię skarbie-wyszeptał.Twoim oczom ukazało się piękne serce na trawie zrobione z płatków róż,a kawałek dalej piękny stół, nakryty czerwonym obrusem i z kolacją dla dwojga. Łzy szczęścia zaczęły Ci lecieć po policzku. T.O.P to zauważył i delikatnymi pocałunkami usuwał je. Czułaś się najszczęśliwszą kobietą na świecie. Podeszliście do stołu,po skończonej kolacji, Twój chłopak przyklęknął przed Tobą.
- Czy zostaniesz moją żoną?-spytał a Ty w odpowiedzi rzuciłaś się mu na szyję i pocałowałaś go. Chłopak wsunął pierścionek na Twój palec,wziął Cię na ręce i wyszeptał:
-Kocham Cię.- Popatrzyłaś czule na niego a on odpowiedział tym samym. Nic się dla Ciebie w tym momencie nie liczyło. Tylko Ty i T.O.P.

wtorek, 12 marca 2013

Zamówienia;)

Więc jak tytuł postu wskazuje zbieram zamówienia;) 
Aktualne to:
- Taemin
- Całe EXO 
- T.O.P
Gdyby ktoś miał jakieś życzenia to piszcie :3
Jak będzie 10 zamykam listę;) .


Także śmiało pisać ^^
A jak chcecie jakieś konkrety w nim piszcie na mój fp na facebooku : 3





poniedziałek, 11 marca 2013

Obiecaj ....





Biegłaś przez ciemny las ze swoim chłopakiem T.O.P, kiedy jakiś szaleniec zastawił Wam drogę. Było ciemno, zimno, bałaś się cholernie. Nagle szaleniec wyciągnął pistolet i wycelował w Twojego ukochanego. Przerażona usłyszałaś strzał i .....
- Kochanie co się dzieje? - Usłyszałaś głos ukochanego. A więc to był tylko sen. Cała się trzęsłaś.Spojrzałaś na swojego chłopaka i mocno do niego wtuliłaś, a on otoczył Cię swoim ramieniem.
- Miałam koszmar. To było straszne. Byłeś tam Ty i ja i ktoś , a potem ten ktoś wyciągnął broń, wycelował w Ciebie  i ......-nie dokończyłaś, gdyż łzy zaczęły lecieć Ci z oczu. Chłopak natychmiast chwycił Cię delikatnie ręką pod brodę i zaczął scałowywać każdą Twoją łzę. Na koniec pocałował Cię w usta.
- Nic się nie bój. Przytulę Cię i nie wypuszczę.-Mówiąc to położył się z Tobą w objęciach na łóżku.Po chwili nad uchem słyszałaś spokojny oddech T.O.P. Nawet nie wiesz kiedy zasnęłaś, bo kiedy otworzyłaś oczy przez okno wpadały pierwsze promyki porannego słońca.
- Słońce wyszło, a czy moje prywatne słoneczko się obudziło?-usłyszałaś głos chłopaka nad swoim uchem. Kiedy zauważył,że się obudziłaś natychmiast Cię pocałował.Odwzajemniłaś czułość. Uwielbiałaś te poranki, kiedy budziłaś się u boku swojego chłopaka, kiedy czułaś jego usta , kiedy dzień zaczynał się pięknie. Po chwili zapomnienia chłopak oderwał swoje usta od Twoich i wyszedł, a Ty się ubrałaś. Zeszliście do kuchni razem, w milczeniu zjedliście śniadanie.
- Przyjdę po Ciebie po lekcjach.-Powiedział i obdarował Cię jednym z tych uśmiechów, dzięki któremu w Twoim brzuchu narodziło się stado motyli, a Twoja twarz robiła się czerwona jak buraczek.Chłopak zauważył to i zaczął się śmiać. Podeszłaś do niego i dałaś mu szybkiego całusa na pożegnanie. Do szkoły dotarłaś spóźniona. Na każdej lekcji byłaś nieobecna myślą. Myślałaś tylko o tym śnie. Lekcje Ci szybko zleciały. Gdy zabrzmiał dzwonek oznajmiający koniec zajęć, jako pierwsza wybiegłaś z klasy. Pod bramą zobaczyłaś swojego ukochanego. Kiedy Cię zauważył uśmiechnął się szeroko.Podeszłaś do niego , a on wręczył Ci piękną białą różę.
- Wiem,że zawsze taką chciałaś.-powiedział i pocałował Cię w sam środek ust.
- Ty wiesz co dla mnie najlepsze.-Odpowiedziałaś. Chwycił Cię za dłoń i szliście w kierunku kawiarni. Przesiedzieliście tam chyba cały dzień, bo jak wychodziliście było już ciemno. Zobaczyłaś przed sobą grupkę podejrzanych typków.
- Boję się-szepnęłaś do swojego chłopaka,a on mocniej ścisnął Ci dłoń. Na szczęście popatrzyli tylko na Was i poszli. Poszliście skrótem przez las. Poczułaś się tak jak w koszmarze. Nagle ktoś stanął przed Wami, zaczął krzyczeć. W końcu wyciągnął pistolet, skierował go w Twoją stronę i pociągnął za spust. Widząc to Twój chłopak niczym tarcza osłonił Cię przed kulą. Szaleniec dalej strzelał. Ty nie ucierpiałaś, lecz kilka kul przeszyło Twojego chłopaka. Gdy szaleniec uciekł, szybko podeszłaś do niego ze łzami w oczach.
- Coś Ty zrobił!?
- Uratowałem swój największy skarb. Kocham Cię i nigdy nie przestanę-wydusił po czym przestał oddychać. Przerażona zadzwoniłaś po pogotowie.
- Nie odchodź ode mnie! Nie zostawiaj mnie! -Krzyczałaś przez łzy, próbując go reanimować.- Nie umiem żyć bez Ciebie!
- _____, obiecaj mi coś.-poprosił.-
-Wszystko. co tylko powiesz. - Chwyciłaś jego dłoń i przyłożyłaś sobie do policzka. Resztkami sił zaczął Cię głaskać po nim.
- Żyj. Nie rób nic głupiego. I nigdy nie przestawaj mnie kochać.-Wydukał resztkami sił. Przytuliłaś się do niego,a on złożył ostatni pocałunek na Twoich ustach.Oderwałaś się od niego , na kurtce miałaś jego krew. Płakałaś, kiedy nadjechało pogotowie. Jeden z ratowników próbował go reanimować, natomiast drugi wypytywał Cię o szczegóły zdarzenia. Zestresowana nie mogłaś nic powiedzieć. Podeszłaś ostatni raz do T.O.P. i usłyszałaś cichutkie kocham Cię,po czym jego oczy się zamknęły, a ciało zrobiło się lodowato zimne. Zabrali go, zabrali na zawsze. Zadzwoniłaś po Smoczego. Opowiedziałaś mu wszystko ze łzami w oczach. Od tamtej pory nic już nie było takie samo.


Specjalny scenariusz na życzenie Mitani;) O mało się nie poryczałam pisząc to, mam nadzieję,że zawarłam w niej te emocje, o które prosiłaś;) Uznałam,że taki tytuł najbardziej pasuje;)

Rain ( L.Joe, Teen Top)




Był chłodny deszczowy dzień. Ale jej to nie przeszkadzało , by siedzieć w parku. Krople deszczu spływające po jej twarzy mieszały się z jej łzami. Nie wiedziała jak sobie z tym wszystkim poradzić : rozwód rodziców, kłótnie z przyjaciółkami , problemy w szkole, rozstanie z chłopakiem. Nie miała już na to wszystko siły. Chciała jedynie uciec , uciec jak najdalej, choć miała świadomość, że i tak problemy nigdy nie znikną. Zadzwonił jej telefon, na wyświetlaczu pojawił się numer telefonu jej matki. Nie odebrała, tylko rzuciła telefonem przed siebie . Nagle przed twarzą zobaczyła rękę trzymającą jej telefon. Podniosła głowę , zauważyła swojego idola L.Joe, ale ból w jej sercu i łzy w oczach nie pozwoliły jej na żaden entuzjazm i fangirling.
- To chyba Twoje - podał jej z uśmiechem telefon. Usiadł koło niej i patrząc na zapłakaną dziewczynę podał jej chusteczkę. - Co się stało ? -zapytał z troską, a dziewczyna po prostu położyła głowę na jego ramieniu i wybuchnęła płaczem .- Ciii, spokojnie.- Chłopak objął ją ramieniem. Dziewczyna opowiedziała mu całą swoją sytuację. Mina chłopaka wskazywała,że się przejął jej losem. - Nie będę Ci mówił, że jest okej, że będzie dobrze, bo po co kłamać? Musisz stawić czoła problemom a ja - w tym momencie jego dłoń splotła się z dłonią dziewczyny - pomogę Ci, obiecuję. -
Dziewczyna podniosła głowę i uśmiechnęła się do chłopaka a zza chmur pokazały się jasne promienie słońca.
- Gdybym nie wybiegła z domu, nie spotkałabym Ciebie. Dziękuję Bogu, że postawił mi Ciebie na mojej drodze- dziewczyna podniosła głowę i złożyła na jego policzku delikatny pocałunek.
- Cieszę się,że Cię poznałem- powiedział chłopak, po czym wstał, wyciągnął w jej stronę dłoń- Chodź ze mną-dziewczyna podała mu swoją dłoń.
-W stronę lepszego jutra-powiedziała, uśmiechnęła się do chłopaka , po czym poszli w stronę wschodzącego słońca Chłopak przystanął nagle, przytulił ją do siebie - Kocham Cię - wyszeptał.
- Ja Ciebie też - odpowiedziała dziewczyna po czym wtuliła się w niego i poczuła się bezpiecznie. `Teraz będzie już tylko lepiej`-pomyślała. Przy L.Joe znalazła siłę, by pokonać problemy.



Pierwsze opowiadanie :D A tytuł `Rain` ponieważ poznali się w deszczowy dzień ^^ Miłego czytania; d

Yes,I'm Hero (Zelo, B.A.P.)

Pododaję kilka scenariuszy, które wcześniej pisałam ^^
Biorę je ze strony : http://www.facebook.com/pages/MsCheetos/486152338087196
i        http://www.facebook.com/ChodzDoMnieMojAzjata ( Ms.Cheetos to ja ^^ )






-Księżniczko, mam niespodziankę - odparł tajemniczo i podał mi kopertę. Otworzyłaś ją zaciekawiona. W środku były dwa bilety na koncert Twojego ukochanego zespołu Super Junior.
- Dziękuję kochanie ! - Rzuciłaś mu się na szyję i przytuliłaś, a Twój luby objął Cię a pasie.
- Cieszę się, że Ci się podoba. A wiesz,że to dziś? W naszą rocznicę?-uśmiechnął się do Ciebie słodko tym swoim dziecięcym uśmiechem.
- Ależ oczywiście. -odwzajemniłaś uśmiech.
-Muszę lecieć, będę po Ciebie o 17-powiedział i pocałował Cię tak,że aż zmiękły Ci nogi, a w Twoim brzuchy narodziło się milion motylków. Gdy wyszedł, powiedziałaś mamie,że idziesz na koncert. Zgodziła się bez proszenia. Strasznie się ucieszyłaś. Była godzina 15, więc zaczęłaś się przygotowywać. Postanowiłaś ubrać się w szorty, zakolanówki, i koszulkę z napisem 'Don't touch my girl', którą sprezentował Ci Twój  luby. Nim się umalowałaś, ukochany przyszedł po Ciebie, a raczej podjechał.
- No cześć ślicznotko - przywitał się i podarował Ci soczystego całusa w usta, którego odwzajemniłaś.- Gotowa na koncert?
-Ależ oczywiście-wsiedliście do samochodu. Podczas drogi oboje nie odzywaliście się ani słowem .Dotarliście na arenę bez większych problemów.
- Misiu, zaraz przyjdę, skoczę po kartę parkingową-powiedział. Czekałaś na niego oparta o maskę samochodu, kiedy zauważyłaś, że jesteś obserwowana przez grupkę dziwnie wyglądających ludzi. Dwóch podeszło do Ciebie. Przeszył Cię strach.
- E mała masz szluga?- nie odpowiedziałaś. Wtedy zbliżyli się do Ciebie i chcieli się do Ciebie dobrać, kiedy usłyszałaś znajomy głos
-Zostawcie ją !! -Zelo rzucił się na nich i zaczęli się bić. Patrzyłaś przerażona na nich. W końcu uciekli, a do Ciebie podszedł chłopak z przeciętą wargą - Nic Ci nie zrobili? -spytał z troską w głosie.Podniosłaś głowę i popatrzyłam na tego niepozornego 17-latka z krwawiącą wargą i poczułam, że w końcu znalazłaś mojego Anioła Stróża.

Zakład (Baekhyun, EXO-K)




- Ona jest taka śliczna, taka słodka, taka......
- Ej ej o kim Ty mówisz?- Spytałaś,ale domyślałaś się. Chłopak pewnie znalazł kolejną miłość swego . Trochę byłaś zła, bo sama byłaś w nim troszkę zakochana, ale byłaś pewna,że chłopak nie odwzajemnia Twoich uczuć.
- O takiej jednej,pewnie nie znasz.-powiedział, spuszczając wzrok.
- No to powiedz w czym problem?
- Uhmmm-zamyślił się. - Ona jest strasznie niedostępna i wogóle mnie nie zauważa, jestem dla niej tylko przyjacielem.-żalił się.
- Hahahahaah-wybuchnęłaś śmiechem.- Jak można Cię nie zauważyć no helou. Jesteś słynny i to nie tylko w szkole. Każda dziewczyna jadłaby Ci z ręki najchętniej.
- Ale nie ona. Może i czasem z nią  gadam, ale po kilku chwilach rozmowy ona leci do swoich koleżanek.
- Oj tam.- odpowiedziałaś i wpadłaś na genialny pomysł.- Możemy się założyć.
- Ale że?- Spytał, patrząc na Ciebie pytającym wzrokiem.
- Jak za tydzień ta dziewczyna pocałuje Cię stawiasz Bubble Tea, a jak nie to ja stawiam.-Wyjaśniłam mu z uśmiechem na twarzy.
- Okej, stoi . -Powiedział i podał Ci dłoń. Popatrzyłaś na niego i podałaś mu swoją dłoń.- Ale wiesz ____, jestem pewien,że wygram, więc szykuj kasę.
- Hahahaha to się okaże.-Powiedziałaś, a po chwili chłopak rzucił się na Ciebie, łaskocząc Cię po brzuchu. Po chwili zdyszeni oparliście się na łóżku.- Dobra, ja muszę iść, mam korki za chwilę.-powiedziałaś. Wtedy chłopak wstał i przytulił Cię na pożegnanie.Wyszłaś. Przez całą drogę zastanawiałaś się o kogo jemu może chodzić, lecz niestety nikt konkretny nie przychodził Ci do głowy. Przez kilka następnych dni Baekhyun nie odstępował Cię wogóle, rozmawialiście o wszystkim praktycznie, zdążył poznać wszystkie Twoje sekrety. Pewnego dnia zaprosił Cię do siebie, nadszedł koniec zakładu.
- To jak było? Całowaliście się czy nie?-Spytałaś.
- Chwilka.-powiedział, po czym pochylił się w Twoją stronę i złożył pocałunek na Twoich ustach.- Tak, pocałowałem ją-powiedział, a Ciebie zatkało.
- Ale..- Nie dokończyłaś, bo chłopak Ci przerwał.
- Ty jesteś tą dziewczyną _____. Podobasz mi się od dawna, ale nie wiedziałem jak Ci o tym powiedzieć. Ale Ty mi to ułatwiłaś.
- Wariat-powiedziałaś.- Też mi się od dawna podobasz.-spuściłaś głowę i zarumieniłaś się. Chłopak objął Twoją twarz rękami po czym pocałował, już bardziej namiętnie, a Ty odwzajemniłaś. Tak długo na to czekałaś.Przybliżyłaś się do chłopaka, a ten nie odrywając ust, posadził Cię na kolanach.
- No to moja mała księżniczko kiedy zapraszasz mnie na Bubble Tea?-wyszeptał Ci do ucha i mocniej przytulił.
- Śmieszny jesteś-odpowiedziałaś, po czym chłopak wybuchnął śmiechem , a po chwili Wasze usta znów złączyły się w jedno.


` Scenariusz na życzenie ^^ mam nadzieję,że się spodoba ;)

niedziela, 10 marca 2013

Be mine (Taemin,SHINee)




Nadszedł ten dzień na który tyle czekałaś : to już rok jak jesteś w szczęśliwym związku z Taeminem. Długo szukałaś dla niego prezentu, aż w końcu doszłaś do wniosku, że zrobisz mu ręcznie album na zdjęcia i wsadzisz tam Wasze zdjęcia od początku . Od rana nie dostałaś żadnego sms'a od swojego ukochanego, co trochę Cię zasmuciło, ale pomyślałaś,ze dzień siędopiero zaczął a on pewnie jeszcze śpi. Postanowiłaś zająć się czym innym. Tak Ci zleciał prawie cały dzień. Koło 18 położyłaś się zrezygnowana do łóżka. Pewnie zapomniał, pomyślałaś, kiedy z zamyślenia obudził Cię klakson samochodu. Pod domem stało czarne volvo, a na nim opierał się Taemin. Wyglądał oszałamiająco. Jego czarny garnitur świetnie uzupełniał jaskrawożółty krawat. Pomachałaś mu przez okno, wyszperałaś z szafy sukienkę specjalnie kupioną na tę okazję, ubrałaś balerinki i pobiegłaś na spotkanie swojemu ukochanemu.
- Cześć ślicznotko- przywitał się , a Ty wpadłaś w jego ramiona. Chłopak mocno przytulił Cię do siebie. -Mam niespodziankę -powiedział tajemniczo po czym otworzył Ci drzwi do swojego samochodu. Pojechaliście w tajemnicze, ale jednocześnie piękne . Na środku zadbanego ogrodu stała altana oświetlona tysiącem małych lampek , a w centrum altany stał stół pięknie zastawiony z kolacją dla dwojga i różami wokół.
- Wszystkiego najlepszego skarbie z okazji naszej rocznicy - chłopak mocno Cię przytulił i pocałował namiętnie, po czym przyklęknął przed Tobą, wyjął z kieszeni małe pudełeczko. Otworzył je a w nim znajdował się pierścionek z wielkim czerwonym sercem. - Wyjdziesz za mnie?- spytał, a Ty oszalałaś ze szczęścia.
- Tak Taemin, tak-powiedziałaś, a kiedy chłopak wsunął Ci pierścionek na palec, wziął Cię w ramiona i szepnął:
- Oto spełniło się moje największe marzenie. Kocham Cię- powiedział i pocałował Cię. Byłaś szczęśliwa i nic nie miało w tym momencie znaczenia. Liczyłaś się tylko Ty i Taemin, Twój narzeczony.

Niespodzianka (C.N.U , B1A4)




Kochałaś go. Tęskniłaś za nim, codziennie. Nie słuchałaś znajomych, gdy Ci mówili,że miłość na odległość nie przetrwa długo,mówiłaś,że Wasza przetrwa. Ale teraz zaczynałaś w to wątpić, jakby odległość zabijała całe Wasze uczucie. Ale ciągle wierzyłaś,że to ma sens. I dziś potwierdziła się Twoja wiara. W drzwiach Twojego pokoju stanął C.N.U z wielkim bukietem róż. Jak zwykle wyglądał jak młody grecki bóg.
-Kochanie to dla Ciebie. Tak strasznie tęskniłem za Tobą.-położył róże i natychmiast porwał Cię w swoje ramiona. Jego uścisk był przyjemny, taki bezpieczny.
- Ja za Tobą także, nawet nie wiesz jak bardzo-wydukałaś, po czym złożyłaś na jego ustach słodki pocałunek. Wiedziałaś, że ta sielanka nie będzie trwać wiecznie. - Ale potem znów wyjedziesz i się nie będziemy widzieć.-odparłaś smutno.
- Aniołku, teraz to ja Cię nie opuszczę. Za bardzo za Tobą tęskniłem. Wyjedź ze mną, proszę. Znalazłem dla nas cudny dom.
- Ale...-zastanowiłaś się. - Dobrze kochanie, tak będzie najlepiej. Nareszcie nie będę musiała rozstawać się z Tobą na tak długi okres czasu .
- A ja wreszcie będę mógł zasypiać u boku mojej księżniczki i rano budzić ją niczym książkę śpiącą królewnę- uśmiechnął się po czym złożył pocałunek na Twoich ustach.

Przypadek ( Kevin , U-KISS)





Wracałaś ze szkoły w wyjątkowo dobrym nastroju. Kawa w dłoni, muzyka w słuchawkach oraz słońce sprawiały,że uśmiech nie schodził Ci z twarzy. Nagle BUM!. Ktoś na Ciebie wpadł i rozlałaś kawę na bluzkę jakiegoś chłopaka.
- Ojeju, tak mi przykro.-pośpiesznie wyciągnęłaś chusteczki i zaczęłaś wycierać lekko zszkowanego chłopaka. 
- Spokojnie, przecież nic się nie stało. O zobacz mam koszulkę we wzorki - uśmiechnął się a Ty po raz pierwszy spojrzałaś w jego oczy. Utonęłaś na chwilę w tych brązowych tęczówkach.- Halo. Jesteś tam?
- T tak zamyśliłam się troszkę. Może w ramach rekompensaty zabiorę Cię na lody?- zaproponowałaś.
- Jasne. Tak wogóle Kevin jestem-chłopak wyciągnął dłoń w Twoją stronę.
-(wstaw swoje imię), miło mi Cię poznać.-podałaś mu swoją dłoń, a gdy one się złączyły poczułaś przyjemne ciepło. Chłopak po chwili oderwał swoją dłoń, był cały zarumieniony.
- To co, idziemy?-wziął Cię pod rękę i ruszyliście do najbliższej lodziarni. Ty natomiast byłaś pewna,że po jakimś czasie będziesz do niego mówić oppa.
To znów ja :D
Mam nadzieję, że scenariusze się podobają :D
Ażeby się lepiej czytało wrzucę parę innych scenariuszy które napisałam ^^
http://www.facebook.com/ChodzDoMnieMojAzjata ---> zapraszam wszystkich fanów Azjatów <3 :D

Tajemniczy chłopak ( Zelo )



Właśnie zaczynałaś lekcje ,a ty się spóźniałaś . Nagle zauważyłaś znajomego ci chłopaka . Podeszłaś do niego .
Ty : Przepraszam . Czy wiesz która godzina ?
On : Um . Chodzimy do tej samej szkoły .
* spojrzał się na twój mundurek *
Ty : Oh  .! Racja
On : 8:03
Ty : Słucham ?
On : Jest 8:03
Przeraziłaś się . Zaczęłaś szybko biec myślałaś że pan się spóźni . Dobiegłaś do szkoły widzisz jak wszyscy się na ciebie patrzą przez okno . Byłaś załamana . Nagle zauważyłaś chłopaka stojącego obok ciebie .
On : 8:10 . Spóźniłaś się !
* zaśmiał się po czym szedł dalej *
Ty : Yay~ . To nie było śmieszne
Podbiegłaś do niego ,a wszyscy z okien wołali '' uuuuuu '' . Nie wiedziałaś o co chodzi patrzyłaś się na nich wzrokiem zamyślenia . Przypomniało ci się, że jesteś już spóźniona zaczęłaś szybko biec niespodziewanie ktoś złapał cię za rękę .
On : 8:15 . Nie uciekaj i tak się spóźniłaś więc chodź pójdziemy już na śniadanie
Ty : Co ? Nie . Można się jeszcze pouczyć na lekcji .
On : Chcesz mieć kare ? Spoko to idź . Ale mnie z tobą nie było nie gadaliśmy i nic o tobie nie wiem .
Ty : No dobrze pójdę z tobą .
* uśmiechnął się po czym złapał cię za rękę *
Ty : Ei ja z tobą nie chodzę więc nie łap mnie za rękę
On : Już ze mną chodzisz . Więc siedź cicho i chodź ze mną na obiad
* wyrwałaś mu rękę *
Ty : Ale ja nawet nie wiem jak masz na imię .
On : Zelo . Pasuje ? A teraz chodź .
Ty : ______ ! Miło mi .
On : Oj siedź cicho .
*uciszył cię swoim pocałunkiem ,a ty mu się poddałaś *
On : Kochanie ! . Chodź ze mną ale o nic więcej się nie pytaj . Dobrze ?
Ty : Dobrze .
I tak doszliście na stołówkę . Zjedliście śniadanie i opowiadaliście o sobie i tak wasza znajomość się rozwijała ,a ty byłaś szczęśliwa ,że spotkałaś kogoś takiego jak Zelo .


Myślę ,że się spodobało . ;DD . W komentarzach możecie pisać z kim chcecie scenariusze bądź opowiadanie .

Gdy jesteś ważniejsza niż zespół ( G-Dragon)


Wiedziałaś jak to się skończy. Już kilka razy tak robił, a Ty mu za każdym razem przebaczałaś. Umawialiście się na spotkanie, a on nie przychodził, bo miał próbę, sesję czy inne sprawy związane z zespołem.Wyszłaś więc zrezygnowana ze szkoły, kiedy przy bramie zobaczyłaś chłopaka z bukietem kwiatów.Podeszłaś do niego.
-Cześć ____- Powiedział entuzjastycznie chłopak, po czym złożył pocałunek na Twoich ustach, a Tobie zmiękły kolana.
-A to nie ma żadnej sesji ani nic?-spytałaś.
-Jest.-odparł z dumą, po czym chwycił Cię za rękę i wyciągnął na spacer.
-A jakaż to?-spytałaś zaciekawiona.
-A do Vouge.-rzucił chłopak od niechcenia po czym przyciągnął Cię do siebie i przytulił.
-Przecież to ważna sesja.Czemu Cię tam nie ma?!-omal tego nie wykrzyczałam , zła o to,że opuścił tak ważną sesje.
-Bo jest coś ważniejszego od tego.-powiedział, po czym pocałował Cię namiętnie w usta.Tego się po nim nie spodziewałaś. Odwzajemniłaś pocałunek chłopaka po czym oderwałaś się z trudem od jego ust.
-Ale chłopaki wiedzą? Jak zareag..-nie dokończyłaś,gdyż poczułaś palec chłopaka na swoich ustach.
-O to się nie martw moja piękna-powiedział i znów Wasze usta złączyły się w jedno.



____-miejsce na Wasze imię;)

Mam nadzieję,że się podobał ^^ trochę krótki ale weny nie mam zbytnio ;d

                                                         Cześć Wam ^^

Postanowiłyśmy z koleżanką założyć tego bloga, gdyż kochamy KPOP a pisanie scenariuszy sprawia nam niemałą przyjemność ^^
Mamy nadzieję,że przypadnie Wam do gustu nasz blog  ^^