Uwaga : to ,że w tytule jest słowo Dziecko to nie znaczy ,że jest mowa o małych pyzatych dzieciach .
__
Miałaś dyżur przed obiektem sportowym . Niespodziewanie ktoś przebiegł i wszystkie kluczyki porozrzucał . Mocno się wkurzyłaś .
- Yaaah ! . Nie wolno tak biec i wszystko rozwalić . Powinieneś PRZEPROSIĆ ! - Krzyczałaś . Chłopak się odwrócił . To był on . Najpopularniejszy chłopak w szkole . Spojrzałaś na jego wściekłą twarz ,a w twojej głowie mówiłaś ' poco to powiedziałam ? Już po mnie ' .
- Jeszcze raz się do mnie odezwiesz ty pierwszaku głupi ! - Odwrócił się i biegł dalej . Przez chwile przestałaś oddychać , zbytnio się przeraziłaś . Twoja twarz pękała na myśl ,że teraz będziesz musiała zmienić szkołę bo przecież on cię zniszczy .
* następnego dnia *
- _____ ! Szybko do szkoły ! - Krzyczał przyjaciel ,który jakimś cudem wlazł do twojego domu .
- Oh . Baeki~ spaaać . ! - Powiedziałaś zaspana .
__
Miałaś dyżur przed obiektem sportowym . Niespodziewanie ktoś przebiegł i wszystkie kluczyki porozrzucał . Mocno się wkurzyłaś .
- Yaaah ! . Nie wolno tak biec i wszystko rozwalić . Powinieneś PRZEPROSIĆ ! - Krzyczałaś . Chłopak się odwrócił . To był on . Najpopularniejszy chłopak w szkole . Spojrzałaś na jego wściekłą twarz ,a w twojej głowie mówiłaś ' poco to powiedziałam ? Już po mnie ' .
- Jeszcze raz się do mnie odezwiesz ty pierwszaku głupi ! - Odwrócił się i biegł dalej . Przez chwile przestałaś oddychać , zbytnio się przeraziłaś . Twoja twarz pękała na myśl ,że teraz będziesz musiała zmienić szkołę bo przecież on cię zniszczy .
* następnego dnia *
- _____ ! Szybko do szkoły ! - Krzyczał przyjaciel ,który jakimś cudem wlazł do twojego domu .
- Oh . Baeki~ spaaać . ! - Powiedziałaś zaspana .
- O nie . WSTAWAAAAAAAAJ ! - Krzyczał ,a ty wyrwałaś się z łóżka jak torpeda . Szybko się ubrałaś , zjadłaś śniadanie , uczesałaś się , wzięłaś plecak i poszłaś z nim do szkoły . Po drodze spotkałaś dinozaura ( Jonghyuna jak ktoś nie wie ) .
- Ooo widzę ,że po wczorajszych krzykach masz czelność jeszcze iść do szkoły . Powodzenia dziecko - Powiedział po czym udał się w stronę galerii .
- Ei, o co mu chodziło ? - Zapytał zmartwiony . Opowiedziałaś mu całą historię . Po chwili doszliście ,ty weszłaś do budynku ,a Baeki szedł dalej ( Nie chodzą do tej samej szkoły . On do muzycznej ,a ''ty'' do artystycznej ) .
Pomachałaś mu na pożegnanie , lecz nagle widzisz jak każdy się z ciebie śmieje . Nie wiedziałaś o co im chodzi ,po chwili zastanowienia doszłaś do wniosku ,że on dopadł już całą szkołę i nagadał każdemu jakieś kłamstwa . Załamałaś się . Po minucie weszłaś do szkoły i udałaś się na lekcje . Miałaś w-f więc poszłaś się przebrać. Oczywiście nie odbyło się bez ''miłej niespodzianki'' . Co tym razem wymyśliły ? . Ich głupota była taka ,że obkleiły w szatni całą podłogę ,a ty głupia tam weszłaś i nie mogłaś wyjść . Wierciłaś się po czym usłyszałaś .
- Oj oj oj . Nasza koleżanka chyba ugrzęzła . Pomóc jej czy nie ? Oto jest pytanie . - Grupka dziewczyn zaśmiała się i odeszła . Próbowałaś się oderwać ,ale nie umiałaś , stałaś tam i czułaś jak kręci ci się w głowie . Nie znosiłaś zapachu kleju ,zawsze przyprawiał cie o mdłości ,więc prawdopodobnie mogłaś w tej chwili zemdleć . W tym samym czasie kiedy cię przyklejono do ziemi to obserwował cię nie kto inny jak Jonghyun .
- Uh~ .Dziecko chyba wpadło w kłopoty . Co ?! - Zaśmiał się .
- Ty weź się od mnie odczep . Ok ? - Zmarszczyłaś brwi .Niespodziewanie ktoś objął cię w pasie . To był Jong . Twoje serce nie biło ci 30 razy szybciej i nie zrobiło salta . Czemu ? Bo on w ogóle cię nie kręcił . Ani trochę . Wręcz przeciwnie . Był dla ciebie taki brzydki ,że żule mogły się schować ( Przepraszam . Musiałam to tak ująć xD ) .
- Przepraszam , ale co ty robisz ? - Zdziwiłaś się jego zachowaniem .
- Nie widać ? ! Chce ci pomóc , bo wyglądasz jakbyś miała zemdleć - Zmartwił się , po czym oderwał cię od ziemi .
- Dziękuje ci za pomoc . - Ukłoniłaś się i szybko uciekłaś . Myślałaś ,że zaraz padniesz .
* koniec w-f *
- ____ . Bardzo dobrze grasz w siatkówkę . Może chciałabyś zagrać na zawodach ? - Zapytała nauczycielka .
- Um . Jasne , a kiedy będą ? - Na twojej twarzy znalazł się wielki ''banan'' .
- Jutro . U nas w szkole , zbiórka o 8 . - Odpowiedziała , po czym udała się do pokoju nauczycielskiego . Rozglądałaś się ,bo nie chciałaś aby ktoś cię w tej chwili zobaczył . Nikogo nie było , więc mogłaś odprawić swój taniec radości ( czyli takie tańce : http://media.tumblr.com/tumblr_m6gfigEDaU1r9gozv.gif , http://static.tumblr.com/ed6d0nb/ms4m7p6tv/lee_joon_gif.gif , http://laurenoutloud.com/main/wp-content/uploads/2011/10/when-your-mom-tries-to-dance.gif
- No brawo ,brawo . Hhahahhahahahahahahahah Widzę ,że nie umiesz opanować swoich emocji - Zaczął się głośno śmiać .Zrobiłaś buraka i uciekłaś w podskokach .
- Oj tak . Dziecko - Powiedział do siebie .
* Po lekcjach *
- ______ ! - Krzyknął przyjaciel .
- TUUU JESTEM ! - Wyskoczyłaś zza jego pleców , krzycząc mu do ucha .
- MAM OGŁUCHNĄĆ ! ? - Krzyknął .
- TAAK ! - Zaśmiali się .
- A właśnie . Muszę ci coś powiedzieć . - Serce ci stanęło , bo chciałaś z nim być przyjacielem ,a nie coś więcej .
- J-ja . N-no b-b-b-bo wiesz-z . No ten teges . J-ja chce c-ci p-p-po-powiedzieć , że . - Zaczął się jąkać .
- No wyduś to z siebie - Szturchałaś nim .
- Ja mam dziewczynę - Uśmiechnął się szeroko .
- Ty idioto ! . Czemu wtedy się tak jąkałeś . To wspaniale ! A tak w ogóle kim ona jest ? - Zapytałaś , po czym nastała niezręczna cisza .
- No właśnie . Tak szczerze mówiąc to nie jest dziewczyna . - Powiedział tak ,że tylko ty to mogłaś usłyszeć .Serce ci zamarło . Twój najlepszy był gejem ?
- C-co ? A-ale jak to ? Kto to jest ? .
- T-to jest Chanyeol - Zrobił się smutny .
- Ale Baeki to wspaniale . Cieszę się twoim szczęściem .- Skakałaś z radości .Nagle zauważyłaś chłopaka twojego przyjaciela .
- CHANYEOL ! CHANYEOL ! CHODŹ TU ! - Krzyczałaś jak idiotka . Tak bardzo się cieszyłaś . W końcu nie jest sam.
- Ciiiicho . Nie krzycz tak no . - Chłopak się zarumienił . Po chwili obok ciebie stał już Yeol .
Z twarzy uśmiech ci nie schodził . Oboje to zauważyli i zaczęli się śmiać .
- Eei . ! Z czego się śmiejecie ? Nie wiecie jaka jestem szczęśliwa jak to usłyszałam . Oh boże chciałabym przy tym być . No dobra ja kończę gadać ,a wy mi opowiedzcie jak to było . Kto się spytał ? Kiedy ? Gdzie ? Reakcja tego drugiego . - Oboje wybuchli śmiechem . Po chwili ochłonęli i opowiedzieli ci wszystko . Byłaś naprawdę bardzo ,ale to bardzo szczęśliwa . Jednak po chwili zbladłaś ,bo ktoś złapał cię za rękę i gdzieś pociągnął . ''Papużki nierozłączki'' oczywiście się tym nie przejmowali . Czemu ? Byli tak bardzo sobą zajęci ,że końca świata by nie zauważyli . Szłaś już chyba dobrą godzinę . Nic nie widziałaś ,ale dosłownie nic , bo miałaś zawiązane oczy . Ciągle szłaś i szłaś i szłaś i szłaś . Gdzie ? Tego nikt nie wie .Minęły jakieś 3 godziny ,aż w końcu ustaliście .
- Powie mi w końcu ktoś gdzie ja do cholery jestem ? - Wkurzyłaś się na maksa . Lecz po chwili widziałaś wszystko co cię otaczało . Las , ptaki , woda , góry .
- Chwila , zaraz . Do jasnej ciasnej co ja tu robię ? Poco jestem w lesie ? Chwila . W lesie ? Aiiish~ . Zwariuję - Rozglądałaś się na wszystkie strony ,aż w końcu twoją uwagę przykuła pewna osoba , mianowicie chłopak . Musiałaś do niego podejść , nieważne czy się bałaś czy nie , musiałaś .
- Przepraszam . Wie pan gdzie jesteśmy ? .
- Nie widzisz w lesie . - Zamarłaś . Wiedziałaś już kto to jest . To Jjong .
- Eeej . ! Po co mnie tu zabrałeś ? Ja chce do domu ! - Krzyknęłaś na niego . Ten nic nie odpowiedział . Złapał cię za rękę i pociągnął do jakiegoś domku .
Koniec. Dam to na 2 lub 3 części . Mam nadzieje ,że się Aisha się nie gniewasz ,że to przedłużyłam .
Przepraszam za błędy . Miłego czytania ;3
- Ooo widzę ,że po wczorajszych krzykach masz czelność jeszcze iść do szkoły . Powodzenia dziecko - Powiedział po czym udał się w stronę galerii .
- Ei, o co mu chodziło ? - Zapytał zmartwiony . Opowiedziałaś mu całą historię . Po chwili doszliście ,ty weszłaś do budynku ,a Baeki szedł dalej ( Nie chodzą do tej samej szkoły . On do muzycznej ,a ''ty'' do artystycznej ) .
Pomachałaś mu na pożegnanie , lecz nagle widzisz jak każdy się z ciebie śmieje . Nie wiedziałaś o co im chodzi ,po chwili zastanowienia doszłaś do wniosku ,że on dopadł już całą szkołę i nagadał każdemu jakieś kłamstwa . Załamałaś się . Po minucie weszłaś do szkoły i udałaś się na lekcje . Miałaś w-f więc poszłaś się przebrać. Oczywiście nie odbyło się bez ''miłej niespodzianki'' . Co tym razem wymyśliły ? . Ich głupota była taka ,że obkleiły w szatni całą podłogę ,a ty głupia tam weszłaś i nie mogłaś wyjść . Wierciłaś się po czym usłyszałaś .
- Oj oj oj . Nasza koleżanka chyba ugrzęzła . Pomóc jej czy nie ? Oto jest pytanie . - Grupka dziewczyn zaśmiała się i odeszła . Próbowałaś się oderwać ,ale nie umiałaś , stałaś tam i czułaś jak kręci ci się w głowie . Nie znosiłaś zapachu kleju ,zawsze przyprawiał cie o mdłości ,więc prawdopodobnie mogłaś w tej chwili zemdleć . W tym samym czasie kiedy cię przyklejono do ziemi to obserwował cię nie kto inny jak Jonghyun .
- Uh~ .Dziecko chyba wpadło w kłopoty . Co ?! - Zaśmiał się .
- Ty weź się od mnie odczep . Ok ? - Zmarszczyłaś brwi .Niespodziewanie ktoś objął cię w pasie . To był Jong . Twoje serce nie biło ci 30 razy szybciej i nie zrobiło salta . Czemu ? Bo on w ogóle cię nie kręcił . Ani trochę . Wręcz przeciwnie . Był dla ciebie taki brzydki ,że żule mogły się schować ( Przepraszam . Musiałam to tak ująć xD ) .
- Przepraszam , ale co ty robisz ? - Zdziwiłaś się jego zachowaniem .
- Nie widać ? ! Chce ci pomóc , bo wyglądasz jakbyś miała zemdleć - Zmartwił się , po czym oderwał cię od ziemi .
- Dziękuje ci za pomoc . - Ukłoniłaś się i szybko uciekłaś . Myślałaś ,że zaraz padniesz .
* koniec w-f *
- ____ . Bardzo dobrze grasz w siatkówkę . Może chciałabyś zagrać na zawodach ? - Zapytała nauczycielka .
- Um . Jasne , a kiedy będą ? - Na twojej twarzy znalazł się wielki ''banan'' .
- Jutro . U nas w szkole , zbiórka o 8 . - Odpowiedziała , po czym udała się do pokoju nauczycielskiego . Rozglądałaś się ,bo nie chciałaś aby ktoś cię w tej chwili zobaczył . Nikogo nie było , więc mogłaś odprawić swój taniec radości ( czyli takie tańce : http://media.tumblr.com/tumblr_m6gfigEDaU1r9gozv.gif , http://static.tumblr.com/ed6d0nb/ms4m7p6tv/lee_joon_gif.gif , http://laurenoutloud.com/main/wp-content/uploads/2011/10/when-your-mom-tries-to-dance.gif
- No brawo ,brawo . Hhahahhahahahahahahahah Widzę ,że nie umiesz opanować swoich emocji - Zaczął się głośno śmiać .Zrobiłaś buraka i uciekłaś w podskokach .
- Oj tak . Dziecko - Powiedział do siebie .
* Po lekcjach *
- ______ ! - Krzyknął przyjaciel .
- TUUU JESTEM ! - Wyskoczyłaś zza jego pleców , krzycząc mu do ucha .
- MAM OGŁUCHNĄĆ ! ? - Krzyknął .
- TAAK ! - Zaśmiali się .
- A właśnie . Muszę ci coś powiedzieć . - Serce ci stanęło , bo chciałaś z nim być przyjacielem ,a nie coś więcej .
- J-ja . N-no b-b-b-bo wiesz-z . No ten teges . J-ja chce c-ci p-p-po-powiedzieć , że . - Zaczął się jąkać .
- No wyduś to z siebie - Szturchałaś nim .
- Ja mam dziewczynę - Uśmiechnął się szeroko .
- Ty idioto ! . Czemu wtedy się tak jąkałeś . To wspaniale ! A tak w ogóle kim ona jest ? - Zapytałaś , po czym nastała niezręczna cisza .
- No właśnie . Tak szczerze mówiąc to nie jest dziewczyna . - Powiedział tak ,że tylko ty to mogłaś usłyszeć .Serce ci zamarło . Twój najlepszy był gejem ?
- C-co ? A-ale jak to ? Kto to jest ? .
- T-to jest Chanyeol - Zrobił się smutny .
- Ale Baeki to wspaniale . Cieszę się twoim szczęściem .- Skakałaś z radości .Nagle zauważyłaś chłopaka twojego przyjaciela .
- CHANYEOL ! CHANYEOL ! CHODŹ TU ! - Krzyczałaś jak idiotka . Tak bardzo się cieszyłaś . W końcu nie jest sam.
- Ciiiicho . Nie krzycz tak no . - Chłopak się zarumienił . Po chwili obok ciebie stał już Yeol .
Z twarzy uśmiech ci nie schodził . Oboje to zauważyli i zaczęli się śmiać .
- Eei . ! Z czego się śmiejecie ? Nie wiecie jaka jestem szczęśliwa jak to usłyszałam . Oh boże chciałabym przy tym być . No dobra ja kończę gadać ,a wy mi opowiedzcie jak to było . Kto się spytał ? Kiedy ? Gdzie ? Reakcja tego drugiego . - Oboje wybuchli śmiechem . Po chwili ochłonęli i opowiedzieli ci wszystko . Byłaś naprawdę bardzo ,ale to bardzo szczęśliwa . Jednak po chwili zbladłaś ,bo ktoś złapał cię za rękę i gdzieś pociągnął . ''Papużki nierozłączki'' oczywiście się tym nie przejmowali . Czemu ? Byli tak bardzo sobą zajęci ,że końca świata by nie zauważyli . Szłaś już chyba dobrą godzinę . Nic nie widziałaś ,ale dosłownie nic , bo miałaś zawiązane oczy . Ciągle szłaś i szłaś i szłaś i szłaś . Gdzie ? Tego nikt nie wie .Minęły jakieś 3 godziny ,aż w końcu ustaliście .
- Powie mi w końcu ktoś gdzie ja do cholery jestem ? - Wkurzyłaś się na maksa . Lecz po chwili widziałaś wszystko co cię otaczało . Las , ptaki , woda , góry .
- Chwila , zaraz . Do jasnej ciasnej co ja tu robię ? Poco jestem w lesie ? Chwila . W lesie ? Aiiish~ . Zwariuję - Rozglądałaś się na wszystkie strony ,aż w końcu twoją uwagę przykuła pewna osoba , mianowicie chłopak . Musiałaś do niego podejść , nieważne czy się bałaś czy nie , musiałaś .
- Przepraszam . Wie pan gdzie jesteśmy ? .
- Nie widzisz w lesie . - Zamarłaś . Wiedziałaś już kto to jest . To Jjong .
- Eeej . ! Po co mnie tu zabrałeś ? Ja chce do domu ! - Krzyknęłaś na niego . Ten nic nie odpowiedział . Złapał cię za rękę i pociągnął do jakiegoś domku .
Koniec. Dam to na 2 lub 3 części . Mam nadzieje ,że się Aisha się nie gniewasz ,że to przedłużyłam .
Przepraszam za błędy . Miłego czytania ;3
Kyaa~ nie gniewam się, bo warto było czekać. ^_^
OdpowiedzUsuńAch, tytuł już był taki obiecujący... Czyli jednak nie będzie małych pyzatych dzieci? A już myślałam, że tu jakieś intymne sytuacje się nawiążą. :D
W każdym razie: Bardzo mi się podobało i czekam na następne części! ♥
super czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńomoo,nie mogę się doczekać,kiedy następna część ^^?
OdpowiedzUsuńJuż niedługo . Postaram się jeszcze w tym tygodniu dodać ;D
Usuńooo :DD
Usuńsuper :) czekam na kolejną część ^^
OdpowiedzUsuń