czwartek, 22 sierpnia 2013

Zły chłopak? 1/? (Ren, NU'EST)








Szłaś korytarzem, starając się uniknąć wzroku ciekawskich.  Pierwszy dzień w nowej szkole i to w środku semestru. Byłaś wściekła na rodziców. Przeprowadzka, to sobie wymyślili. Najgorsze było to, że nie liczyli się z Twoim zdaniem i Twoje argumenty dotyczące szkoły, przyjaciół do nich nie przemawiały.  Nagle wszyscy Ci,  którzy stali na korytarzu, przesunęli się pod ścianę. Zdziwiło Cię ich zachowanie. Przecież nie śmierdziało od Ciebie, ani nic z tych rzeczy.  Szłaś nadal przed siebie, gdy poczułaś, że czyjeś ciało silnie na Ciebie naparło.
- No witaj.- Usłyszałaś melodyjny, męski głos. Podniosłaś głowę i zauważyłaś szyderczy uśmiech na twarzy blondyna.


- Przepraszam, przepraszam.- Powiedziałaś i próbowałaś wstać z podłogi, ale niestety chłopak uniemożliwił Ci to, zbliżając się jeszcze bardziej.
- Jestem Ren, a Ty?
- _____.- Przedstawiłaś się i znów spróbowałaś wstać, czym wywołałaś śmiech chłopaka.
- Gdzie Ci tak śpieszno, ślicznotko?- Powiedział i bez ogródek dotknął Twojej piersi.
- Na lekcje.- Wydukałaś.
- Spokojnie, laleczko, mam tylko pytanie.  Co robisz dziś po 20?- Spytał, a Ciebie zamurowało.
- Na pewno nie spędzam czasu z Tobą, palancie.- Prychnęłaś i w końcu udało Ci się wstać. Szybkim krokiem ruszyłaś w stronę klasy.


- Co za szmata.- Powiedziałem.
- Nooooo, pierwsza panna która dała Ci kosza.- Zaszczebiotał najlepszy przyjaciel Rena, znany jako JR.
- Oj, już ja jej nie odpuszczę.- Powiedziałem wściekły. Co ta panna sobie wyobrażała? Moja duma została urażona, jeszcze nigdy żadna laska nie dała mi kosza. -Oj nagrabiła sobie dzidzia, nagrabiła. Jeszcze jej się odechce chodzenia tu do szkoły, już ja o to zadbam.- Wysyczałem, a w głowie już układałem misterny plan obrzydzenia jej życia w szkole.
- Co Ty kombinujesz stary?- Spytał Minhyun,  który właśnie dołączył do kolegów.
- Oj zobaczysz.- Powiedziałem, uśmiechając się znacząco do kolegi.
- Żadnej nie odpuścisz, co?- Westchnął Aron, który dołączył do kolegów ze swoim chłopakiem, Baekho. Ren wiedział, że jego przyjaciel jest gejem, ale nie przeszkadzało mu to.
- Nie. Laska się nauczy, że się nie daje kosza Choi Min Ki.- Powiedziałem z dumą i ruszyłem w stronę klasy.


- Gratulacje dziewczyno, jeszcze żadna nie miała odwagi postawić się Renowi.-  Powiedziała dziewczyna, obok której zajęłaś miejsce w klasie.- Szacun.
- To jeszcze żadna mu się nie postawiła?- Spytałaś zaskoczona, patrząc z ciekawością na dziewczynę.
- Coś Ty. To jest Choi Min Ki, najpopularniejszy chłopak w całej szkole, a jednocześnie największy casanova. Jego ego jest większe niż cała planeta. Wie, jak działa na dziewczyny i dobrze to wykorzystuje. Gdyby istniał sport polegający na wyrywaniu dziewczyn, Ren nie miałby sobie równych. Nie dopuszcza do siebie myśli, że jakaś go może nie chcieć…- Skończyła nagle, gdyż nauczycielka jej przerwała. Do końca lekcji obie milczałyście. Kiedy tylko zadzwonił dzwonek na przerwę, wyszłyście z klasy i usiadłyście na parapecie, rozmawiając o wszystkim, unikając tematu Ren. Nie chciałaś już nic wiedzieć o tym chłopaku, w Twoich oczach był zwykłym heartbreakerem, dla którego liczy się tylko ilość złamanych kobiecych serc.

- No siema piękna.- Powiedziałem czule do brunetki, która właśnie kupowała coś w automacie.
- No cześć.- Zaszczebiotała i zaczęła się uśmiechać, co mnie trochę przerażało.- Jestem Cindy, a Ty?
- Ja jestem Twoim Bogiem.- Powiedziałem i chwyciłem dłoń dziewczyny, by złożyć delikatny pocałunek na niej. Dziewczyna oblała się soczystym rumieńcem, co mnie wcale nie dziwiło. Wszystkie reagowały tak samo, nuuuuda.
- Od dawna marzyłam o tej chwili.
- To znaczy?- Spytałem przerażony.
- No wiesz…-zaczęła- ja, samotna, zagubiona dziewczyna w szkolnym rozgardiaszu zakochuje się w swoim księciu, aż w końcu dochodzi do tego cudownego spotkania, a marzenia księżniczki się spełniają i żyje ze swoim księciem długo i szczęśliwie…- Rozmarzyła się, a ja wykorzystałem tą sytuację i z szybkością światła uciekłem od tej dziwnej panny. Kiedy tylko znalazłem moją paczkę, opowiedziałem im o tej dziwnej sytuacji.
- Hahaha, jaka dziwaczka.- Zaczął się naśmiewać JR.
- Uderzyłeś nie do tej laski co trzeba, stary. Widać, że teraz panna nie da Ci spokoju, skoro odegrałeś takie przedstawienie.- Podsumował Mihnyun.
- Skoro o laskach mowa...-zaczął Aron.- Spójrz kto siedzi na parapecie.- Uśmiechnął się i kiwnął głową w Twoją stronę.
- Uuuuuu, boski Reno będzie znów uderzał?- Zaczął śmiać się Baekho, co przykuło Twoją uwagę. Kiedy tylko zauważyłaś tą bandę kretynów, jak ich pieszczotliwie nazywałaś, ulotniłaś się do klasy razem z koleżanką.
- Chłopaki, co to za jedna?- Spytał JR, wskazując na Twoją koleżankę.
- Chyba koleżaneczka naszej małej buntowniczki.- Powiedział Ren i już zastanawiał się jak wkręcić dziewczynę do swojego planu.

Lekcje szybko dobiegły końca. Jako pierwsza wybiegłaś z klasy licząc, że nie natrafisz na tego chama, Rena. Byłaś w wielkim błędzie. Szłaś spokojnym krokiem w stronę bramy wyjściowej i nie zauważyłaś, że ktoś podłożył Ci nogę. Natychmiast się przewróciłaś i wszystko wypadło Ci z ręki, Kiedy próbowałaś wstać usłyszałaś śmiech chłopaka.
- Nie umie maleństwo chodzić?- Powiedział głośno i zaczął się śmiać jak idiota, a jego koledzy mu wtórowali.
- Zrobiłeś to specjalnie!- Krzyknęłaś kiedy udało Ci się wstać.
- Ale co?- Westchnął, udając głupka.
- Podłożyłeś mi nogę.- Powiedziałaś nerwowo.- Kretyński dupek.- Rzuciłaś i poszłaś do domu. Nie tak wyobrażałaś sobie pierwszy dzień w nowej szkole.
- Co ona powiedziała?- Wysyczałem.
- Że jesteś kretyńskim dupkiem.- Powiedział JR, dławiąc się ze śmiechu, ale gdy tylko poczuł na sobie karcący wzrok kolegów od razu zamilknął.
- Już ja jej dam kretyńskiego dupka.- Zacisnąłem dłonie i zacząłem obmyślać jak się odegrać na niej…




Koniec części 1 J Trochę krótka, ale mam nadzieję, że Was zainteresuje i będziecie czekać z niecierpliwością na kolejną część :D



14 komentarzy:

  1. PRZERWAŁAŚ W NAJLEPSZYM MOMENCIE!!!! ZGINIESZ !!!! XDXDXDXDXD

    Ale jest zajebiście xDDD Podoba mi się xDDD


    / Char Lee

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalia Nguyen13 lipca 2016 15:11

      Mi też się to podoba jest fajnie ciekawe co dalej ?

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe. Czekam na kolejną część :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już nie mogę się doczekać!!! Ale minus że przerwałaś w tak świetnym momencie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super ;) Zrobiłaś z Rena dupka, ale zapowiada się fajnie. :D Nie mogę się odczekać następnej części ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiła z Rena dupka i świetnie jej to wyszło :D:D:D
      BOSZEEEEEEE Cem jeszcze xDDDD


      / Char Lee

      Usuń
  5. eee dziecko drogie w której osobie ty piszesz bo nie moge sie połapac... jestes ta dziewczyna tym chlopakiem czy ta kolezanka tej dziewczyny ,... cholera zemieszane wszystko po trochu jak leci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalna czcionka- oczami bohaterki
      kursywa-oczami Rena :)

      Usuń
  6. Ej no... w najlepszym momencie i zaczynalam sie rozkrecac. Jak by mozna prosci troche dluzsze scenariusze :-D
    Przepraszam za bledy ale pisze z tel :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. omo *-* .. super czekam na kolejną część ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. kiedy następna część opowiadania, czekam i czekam już nie mogę się doczekać, proszę , powiedz że opowiadanie o renie wstawisz już niedługo ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem w trakcie pisania i wkrótce wrzucę. Cierpliwości :)

      Usuń
  9. Więcej <3 Ja chce więcej <3 Piękne i zajebiste <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Natalia.nguyen1513 lipca 2016 14:45

    To jest super !!! czekam na dalsze części z niecierpliwością <3 błagam więcej <3

    OdpowiedzUsuń