niedziela, 7 kwietnia 2013

Zazdrosny (Minhyun, NU'EST)





Twój ukochany nie odzywał się do Ciebie od rana. Nie miałaś pojęcia czemu tak się dzieje, przecież ani się nie pokłóciliście ani nic. Próbowałaś go spytać, ale on Cię ignorował. Wkurzyłaś się w końcu. Miałaś dość takiego traktowania. Postanowiłaś się wyżalić swojemu przyjacielowi, Renowi.
- Ale jak to Cię ignoruje?-Spytał chłopak, wybałuszając oczy.
- No normalnie, od rana się do mnie nie odzywa, jakbym coś przeskrobała. Wczoraj był u mnie i było super, a dziś... jakby ktoś podmienił mi ukochanego . Nie mam pojęcia o co mu może chodzić.- Powiedziałaś smutna, po czym Twój przyjaciel otoczył Cię ramionami. Na nieszczęście wtedy koło Was przechodził Minhyun. Popatrzył na Ciebie z byka i poszedł dalej. Szybko wyrwałaś się z objęć przyjaciela i pobiegłaś za swoim chłopakiem.
- O co Ci chodzi?-Spytałaś gdy go dogoniłaś.
- O nic,- Odparł opryskliwie, po czym chciał iść dalej, ale go zatrzymałaś.
- Wiesz co nie kłam, przecież widzę. Od rana mnie ignorujesz, traktujesz jak zło konieczne.
- No chyba sama powinnaś wiedzieć, jak ciągle kleisz się to tego Rena czy jak mu tam-Wybuchnął, a Ciebie zatkało.
- Wiesz co jak możesz być zazdrosny o przyjaciela? Przecież wiesz,że kocham tylko Ciebie!!-Wykrzyczałaś ze łzami w oczach. Chłopaka to poruszyło, bo podszedł do Ciebie i strasznie mocno przytulił.
- Wybacz skarbie, nie wiedziałem, głupi jestem. Byłem zazdrosny bo Cię _____ cholernie kocham i jak widzę , gdy jakiś inny facet Cię przytula, to mnie coś trafia. Boję się,że Cię stracę na zawsze.
- Ale dlaczego? Przecież ja Cię kocham równie mocno jak Ty mnie. Nie dopuszczę do tego. Nie dopuszczę do straty najukochańszej osoby jaką jesteś Ty, głuptasie!-Uśmiechnęłaś się do niego, a chłopak widząc Twój uśmiech pocałował Cię najczulej jak mógł. Chciałaś, by chwila ta trwała wiecznie, lecz niestety przerwał Wam dzwonek na lekcje.
- Chodźmy, wolę spędzić czas z Tobą, aniżeli siedzieć w szkole.-Powiedział Minhyun i bez Twojej zgody pociągnął Cię w stronę wyjścia.
- Ale..-zaczęłaś, ale chłopak nie pozwolił Ci skończyć, wpijając się w Twoje usta.
- Ciii kochanie. Skoro pocałunki są mową miłości to może porozmawiamy?-Powiedział z szerokim uśmiechem na ustach, po czym jego usta znów połączyły się z Twoimi , tworząc jedność.

Scenariusz dla Pati ; >
Mam nadzieję,że się spodoba: >

Ps. Mam wrażenie,że wolicie krótsze scenariusze. Bardzo proszę, napiszcie w komentarzu czy wolicie krótsze czy dłuższe, to dla mnie ważne: )

4 komentarze:

  1. Dłuższe są fajne, ale przy dużej ilości zamówień to jasne, że krótkie też są mile widziane ;> W końcu są równie świetne ! ♥

    "Skoro pocałunki są mową miłości to może porozmawiamy?" ♥ Haha ^^ Chyba sobie to gdzieś zapiszę xd

    OdpowiedzUsuń
  2. ach, dziękuję za komentarz na moim blogu ^^ sama nie wiem, jak mogłam zabić Lulu skoro jest moim biasem, ale na niego padł mój wybór. hm, myślę, że pisanie dalszych części nie miałoby sensu, bo kręciłoby się jedynie wokół tego, jak Kai rozpacza po stracie Lulu.. ale dobra, mniejsza z tym ^^ widzę, że piszesz scenariusze ^^ ostatnio chyba pojawiła się na nie moda, bo napotykam coraz więcej takich blogów, ale to chyba dobrze. osobiście wolę takie jednoparty czy scenariusze od długich opowiadań, które zdają się nie mieć końca, niczym moda na sukces ^^

    OdpowiedzUsuń